Mokrzy i szczęśliwi wędrowcy ze SKT

Pierwsza tegoroczna wycieczka Szkolnego Klubu Turystycznego w Góry Sokole rozpoczęła się wczesnym rankiem 19. października. Pod szkołą spotkała się grupa 30 uczniów, której nie odstraszyły ani zbiórka wyznaczona przed wschodem słońca, ani nie za dobre prognozy pogody. Po podróży pociągiem wysiedliśmy w malowniczo położonej między górami miejscowości Trzcińsko, skąd pierwszy odcinek trasy wiódł doliną górskiej rzeki Bóbr. Idąc drogą mogliśmy obserwować nie tylko pasące się konie, kucyki i krowy, ale także startującą z rzeki piękną czaplę. Wkrótce pastwiska ustąpiły miejsca lasom, a droga zamieniła się w ścieżkę, która zaprowadziła nas do schroniska "Szwajcarka". Po wysłuchaniu opowieści o historii schroniska i okolicznych górach oraz po częściowym wyschnięciu ruszyliśmy do celu wyprawy: punktu widokowego na skale wieńczącej Krzyżną Górę. Po podejściu stromą ścieżką, a następnie wdrapaniu się po wykutych w skale stopniach zamiast rozległej panoramy naszym oczom ukazało się morze mgieł i chmur. Mimo to stanięcie na samotnej, wysokiej skale chyba na wszystkich zrobiło wrażenie. W nieprzestającym padać deszczu spod Krzyżnej Góry wróciliśmy na ciepły posiłek do schroniska. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, dopiero gdy wracaliśmy na stację trochę się wypogodziło i mokrzy, ale szczęśliwi mogliśmy z peronu spojrzeć ostatni raz na wyłaniające się z chmur szczyty.